Gorąca dyskusja w sprawie lotniska
- mateuszstawicki
- 8 lut 2015
- 2 minut(y) czytania

Mieszkańcy osiedla Podczele tłumnie zebrali się na spotkaniu, dotyczącym głównie zagospodarowania terenu poniemieckiego lotniska.
Mieszkańcy zebrali się na spotkaniu z: prezydentem miasta Januszem Gromkiem, zastępcami Jerzym Wolskim, Jackiem Woźniakiem, komendantem Straży Miejskiej, posłem Markiem Hokiem, Borysławem Kubiakiem lotnikiem i Piotrem Niewiarowskim – specjalistą ds. certyfikacji lotnisk dotyczącym głównie zagospodarowania terenu poniemieckiego lotniska.
Spotkanie to odbyło się w szkole. Głównym i najbardziej gorącym tematem dyskusji była sprawa zagospodarowania terenu poniemieckiego lotniska i budowa nowego. Temat był omawiany przez Borysława Kubiaka, lotnika i Piotra Niewiarowskiego – specjalistę ds. certyfikacji lotnisk, któremu w 2012 r. udało się doprowadzić do podniesienia statusu lądowiska Bagicz do statusu lotniska lokalnego użytku wyłącznego i powstrzymanie jego degradacji. Po przedstawionej koncepcji przeniesienia lotniska z terenu gminy Ustronie Morskie na te należące do miasta Kołobrzeg wywiązała się gorąca dyskusja pomiędzy przedstawicielami właścicieli lotniska a mieszkańcami. Borysław Kubiak i Piotr Niewiarowski przekonywali zgromadzonych do przedstawionej lokalizacji lotniska. Jak mówili samoloty nie wydają z siebie dużo hałasów, są ekologiczne i są szansą na rozwój osiedla i regionu. Mieszkańcy jednak nie dali się przekonać do budowy lotniska w tej okolicy.
Najczęściej padały pytania o wpływ lotniska na przyrodę, warunki mieszkalne, hałas, zanieczyszczenie powietrza i gleby oraz o to dlaczego lotnisko ma być przeniesione bliżej osiedla. Pas miałby być przesunięty o 400 metrów w kierunku Podczela. Jak tłumaczył Niewiarowski, firma chce umiejscowienia lotniska na części należącej do miasta ponieważ spółka Baltic Center Polska, nie jest zainteresowana dalszym prowadzeniem lotniska, bo nie przynosi ono zysków. Te słowa wywołały śmiech zebranych na sali mieszkańców i pytania jak można zgodzić się na coś co nie przynosi zysku i do czego jako podatnicy, będą musieli dołożyć. Przeniesienie lotniska miałoby polegać na przekazaniu terenu zarządcy, ale finansowane miałoby być z budżetu miasta. Dyskusji nie było końca. Prezydent Janusz Gromek powiedział, że jeśli ma podjąć złą decyzję to woli pozostawić ten teren nowemu pokoleniu, które może będzie miało lepszy pomysł na zagospodarowanie tego obszaru. Spośród zebranych ponad 150 mieszkańców tylko nieliczni - 7 osób- było za budową, przeniesieniem lotniska na teren należący do miasta.
Artur Dąbkowski, radny Rady Miasta i Przewodniczący Zarządu Osiedla Podczele, jasno odniósł się do sprawy, stwierdzając kategorycznie że jest przeciwny przesunięcia lotniska w stronę osiedla. Ostateczną decyzję w sprawie losu lotniska podejmie w najbliższym czasie, wybrana przez mieszkańców, Rada Osiedla Podczele, która w ogromnej większości jest zdecydowanie przeciwna przedstawionym planom lokalizacji lotniska.
Oprócz tematu lotniska dyskutowano również na tematy bieżące dotyczące funkcjonowania osiedla. Poruszono temat budowy ciągu pieszo – rowerowego wzdłuż drogi krajowej nr 11. Mieszkańcy mieli możliwość podpisania się pod pismem w tej sprawie i wyrazili zainteresowanie takim pomysłem. Wysunięto postulat do prezydenta o wykonanie drogi dojazdowej do Podczela oraz dróg osiedlowych. Mieszkańcy co do lotniska, zapowiedzieli, że nie wyrażą zgody na taki pomysł. Prezydent, po pytaniach dotyczących dalszych losów terenów po rozebranych hangarach, zapowiedział mieszkańcom, że po zakończeniu prac likwidacyjnych teren zostanie wyrównany.
info.Mateusz Stawicki/ Także.pl
Comments