20-lecie pracy zawodowej Wioletty Skowyra
- mateuszstawicki
- 20 cze 2014
- 3 minut(y) czytania

Wioletta Skowyra, Dyrektor Zespołu Szkół, obchodziła jubileusz 20 - lecia pracy zawodowej. Z tej okazji Prezydent Miasta Janusz Gromek, w imieniu własnym i kierownictwa urzędu, podziękował Pani Dyrektor za wieloletnią działalność dydaktyczno - wychowawczą. Złożył również życzenia dalszych sukcesów w pracy zawodowej i wszelkiej pomyślności w życiu osobistym. Wioletta Skowyra Dyrektorem szkoły jest od 2006 roku, wcześniej zajmowała stanowisko Wicedyrektora. Nam udało się porozmawiać z Wiolettą Skowyrą o jej początkach pracy, byciu nauczycielką i stanowisku Dyrektora.
[ms] Pani praca zawodowa rozpoczyna się 20 lat temu, gdzie stawiała Pani swoje pierwsze kroki zawodowego?
(WS) Pierwszą szkołą, w której uczyłam była Szkoła Podstawowa nr 1, dzisiejsze Gimnazjum nr 1. Moją pierwszą panią dyrektor była Pani Zofia Białkowska. W jedynce uczyłam nauczania początkowego w klasach I- III.
[ms] Historia szkoły, w Podczelu rozpoczyna się w 1996 roku, a kiedy rozpoczyna się Pani historia z tą szkołą?
Moja historia rozpoczyna się w 1997 roku czyli rok po jej inauguracji. Wtedy dyrektorem szkoły była Dorota Lipnicka Fiuk, której później zostałam zastępcą.
[ms] Czy pamięta pani ile klas przeszło przez Pani ręce jako wychowawcy? Czy jakaś zapadła szczególnie w pamięć?
Przez swoje lata pracy miałam możliwość być wychowawcą trzech klas. Jedną z nich prowadziłam od zerówki do trzeciej klasy gimnazjum, czyli przez dziesięć lat. Wszystkie klasy zapadły mi w pamięć, każda z nich na swój sposób. W pamięci mam też uczniów, którzy także zapadli w pamięć, każdy na swój sposób.
[ms] Czym powinien charakteryzować się dobry nauczyciel, jakie cechy powinny go wyróżniać?
Przede wszystkim powinien być to człowiek z charyzmą, z tak zwanym powołaniem, z pasją bo tylko taki jest w stanie pociągnąć za sobą uczniów. Nauczyciel powinien posiadać także wiedzę w swoim zakresie, w którym naucza. Musi mieć taką wiedzę i dbać o ulepszanie warsztatu, powinien się cały czas rozwijać, doskonalić, aby przekazywać bieżącą wiedzę uczniom.
[ms] Czym jest dla Pani praca z uczniami?
Na pewno jest radością, pracy z młodzieżą, satysfakcją możliwości przekazania swojej wiedzy którą się zdobyło. Praca z uczniami to coś czego bardzo brakuje na stanowisku dyrektora.
[ms] Co najbardziej cieszy nauczyciela?
Moment kiedy widzimy, że dziecko wie więcej gdy zaczynaliśmy je uczyć. Każdemu nauczycielowi sprawia też radość gdy ze sprawdzianów może wstawić same czwórki i piątki. Cieszy nas także to, kiedy uczniowie są ciekawi nowej wiedzy i dążą do jej rozwijania.
[ms] Kim chciała by Pani zostać gdyby nie była Pani nauczycielką?
Zawsze chciałam zostać weterynarzem, i to nim miałam być. Niestety pozamykali wszystkie wydziały małych zwierząt.
[ms] Jaki był Pani ulubiony przedmiot i czy przeniosło się to na Pani życie zawodowe?
Moimi ulubionymi przedmiotami były chemia i biologia. Nie przeniosło się to jednak na mój wykonywany zawód, ale musiałam je zdawać na studiach. Chemia potrzebna jest to procesów psychologicznych, które zdawałam.
[ms] Czy jest jakieś wydarzenie czy sytuacja, która zapadła szczególnie w pamięć przez lata pracy?
Wiele sytuacji jest takich, które zapadają głęboko w pamięć, jest ich tak dużo, że nie sposób wybrać jedną z nich. Każda miała jakiś wpływ na mnie jako człowieka czy nauczyciela.
[ms] Dyrektorem szkoły jest Pani od 2006 roku, co udało się zmienić od tamtego czasu?
Od tamtego czasu wybudowaliśmy boisko wielofunkcyjne, wyremontować sale gimnastyczną, wyposażyć gabinety logopedyczne i pedagogów, utworzyć oddziały przedszkolne i je wyposażyć. Stworzyliśmy małą sale gimnastyczna dla maluchów, wyposażyć od początku świetlicę w mebelki, pomoce naukowe i zabawki. Wprowadzić do szkoły projekt Comenius Sokrates wymiany międzynarodowe z Węgrami, Holandią, Włochami, Portugalią czy Hiszpanią. Nawiązać współprace ze szkołą na Ukrainie. Udało nam się uzyskać certyfikat bezpiecznej szkoły.
[ms] Czy uczniowie na przestrzeni lat zmienili się?
Jacy byli kiedyś, a jacy są dziś? Dwadzieścia lat to nie jest aż tak dużo czasu, ale przede wszystkim zmienili się rodzice. Dzieci są takie jak wychowują je rodzice, to wszystko zależy od nich.
Z Wiolettą Skowyra rozmawiał Mateusz Stawicki
foto.Urząd Miasta Kołobrzeg
Comments